4/17/2013

Relaksacja x3

Nigdy nie byłam fanką świeczek. Nie, żebym ich jakoś specjalnie nie lubiła. Ot nie miałam na ich punkcie bzika. Miałam jakieś płonące pachnidła z IKEA, ale były zapalane od wielkiego dzwonu. 
Nagle mi się odmieniło. Ostatnie tygodnie to jeden wielki młyn. Czasobrak daje w kość, a wieczory najchętniej spędzam na kanapie czytając blogi bo na napisanie notki na swoim ostatnio nie mam weny ani chęci. 
Yankee Candle to chyba najpopularniejsza firma produkująca świeczki zapachowe. Mnóstwo osób w wirtualnym świecie je zachwala i gorąco poleca. Postanowiłam, że wypróbuję i ja.
Weszłam na ich stronę i wybrałam 3 zapachy w małych rozmiarach w ciemno. Akurat na dwa z nich była promocja i kosztowały £3.99 a jeden w normalnej cenie £6.99. 
Jako, że kupowałam bez uprzedniego niuchania nie chciałam szaleć.


Claudia była zachwycona pudełkiem. Miałam spokój na całe 20 minut :)
3 zapachy które wybrałam to White Garednia, Sun & Sand oraz Beach Walk.
Po obwąchaniu zakochałam się w Beach Walk - aż przypomniały mi się nasze wakacje na Kubie. Piękny zapach na wiosnę/lato, nie narzucający się, no piękny!
Najmniej spodobał mi się Sun & Sand, ot taki nijaki. Nie jest to zapach brzydki, po prostu nie powala. Zużyję w naszym ogrodzie przy wieczornym winie na zmianę z Beach Walk - nie mogę się doczekać!!!
White Gardenia - rzeczywiście pachnie jak gardenia. Bardzo świeżo i bardzo naturalnie. Mąż się śmiał, że już nie musi mi kwiatów kupować :)


White Gardenia poszła na pierwszy ogień. Najbardziej się bałam tego, że zapach się zgubi w pomieszczeniu, że nie będzie go czuć. Teraz po przeprowadzce, mamy połączoną kuchnię z jadalnią i salonem (metrażowo prawie jak nasze stare mieszkanie), ale nic z tych rzeczy. Jak wyszłam na parę minut z pomieszczenia i wróciłam, od razu było czuć zapach kwiatów. Jestem mile zaskoczona!


Zobaczymy jak będą mi się sprawdzać, ale mimo wszystko już wpadłam jak śliwka w kompot. Mam już chrapkę na inne zapachy. Używałyście Yankee Candle? Jaki zapach Was zachwycił? Ja jestem niezdecydowana i najchętniej wypróbowałabym chyba 90% ich świeczek :)

16 comments:

  1. W nowym domku chce się wszystkiego próbować:)
    Pokazałabyś więcej:)
    A niuńka słodziutka!

    ReplyDelete
    Replies
    1. uwierz mi, że chciałabym, ale się biję z myślami, że to jednak nie jest najlepsze miejsce...
      na pewno pokażę część, ale nie wszystko ;)

      Delete
  2. Też jakoś nigdy nie miałam bzika na punkcie świeczek;)

    Straasznie podoba mi się Twoja piękna doniczka i równie piękne kwiaty!
    Pozdrawiam serdecznie!

    ReplyDelete
  3. JA wielką fanką nie jestem, ale od czasu do czasu przyjemnie jest sobie zaświecić jakąś zapachówkę :)
    Yankee... ja nigdy ich nie próbowałam...

    pozdrawiam i zapraszam do mnie po wyróżnienie:
    http://etat-mama-i-tata.blogspot.com/2013/04/liebster-blog-wyroznienia-od-was.html

    ReplyDelete
  4. Ja też jakoś wielką miłością do świeczek nie pałałam, ale zaczyna mi się pomalutku odmieniać :D

    ReplyDelete
  5. Pachnie zachęcająco... w sumie przydałaby mi się jakaś zapachowa moc, muszę się rozejrzeć.

    ReplyDelete
  6. Może też się zaopatrzę ale najpierw wypalę te co mi się już zakurzyły :P zapraszam do zabawy: http://bejbiniec.blogspot.com/2013/04/nominacja.html

    ReplyDelete
  7. nominowałam Cię do zabawy Libster
    zapraszam

    ReplyDelete
  8. Nigdy nie miałam tych świeczek...w ogóle mało ich używam...teraz gdy planujemy udomowić balkon może się na jakieś skuszę:))))

    ReplyDelete
  9. Jestem bardzo ciekawa tegu beach walk... Uwielbiam swieczki i uzywam ich w ilosciach hurtowych ;-)

    ReplyDelete
    Replies
    1. zapalilam - niestety zapach sie nie unosi tak pieknie jak gardenia

      Delete
  10. Na yankee candle czaiłam się już dawno, akurat koło mojej pracy jest sklep gdzie można je nabyć. Lubię świeczki- latem na balkonie, zimą w długie wieczory do grzanego wina- tworzą klimat. Kupuję głównie w ikea, ale narobiłam sobie smaka na gardenie :)

    ReplyDelete
  11. Zapach gardenii jak najbardziej przyciąga! Ja świeczki kupuję hurtowo i znikają w 3 sekundy. A Caludia wygląda na urocze dziewczę :) Pozdrawiamy ciepło i będziemy częściej zaglądać! :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. u mnie tej mini miłości tylko mąż nie rozumie :)

      Delete

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...